Promujesz revshare? Nie promuj „inwestycji” – programowe obostrzenia

inwestycja revshareCoraz częściej na facebookowych grupach Revenue Share oraz w mailingach od ich właścicieli pojawiają się informacje o tym, by reklamując konkretne programy w sieci NIE wykorzystywać słów „inwestycja” , „reinwestycja”, „inwestowanie” i wszelkich innych ich odmian.

Osoby, które mimo tych ostrzeżeń pozyskują swoich poleconych z wykorzystaniem publicznie dostępnych stron internetowych i landing page, bannerów, obrazków, oraz innych form promocji zawierających słowa „inwestycja” plus pokrewne, mogą zostać nawet zbanowane przez dany Revshare i utracić swoje konto w tym programie (tak, w tym również środki jakie się na nim znajdują!).

Administratorzy i właściciele tłumaczą to  przede wszystkim dobrem programów, ale o co chodzi tak naprawdę?

Po pierwsze: wszyscy wiemy, że zysk w programach revenue share nie jest gwarantowany. Każdy dobry revshare informuje o tym w swoim regulaminie. Zysk jest wtedy, gdy firma zyskuje, gdy są klienci na reklamę, gdy są zakupy nowych adpacków reklam. A gdy ich nie ma – nie ma też zysków.

Z kolei słowo „inwestycja” wielu osobom kojarzy się z czymś pewnym, gwarantowanym (o ile dzisiaj w ogóle cokolwiek jest „pewne” czy gwarantowane…). A więc może to je wprowadzić w błąd.

Po drugie: Są osoby, które słowo inwestycja  kojarzą z bankiem, lub inną instytucją finansową i w związku z tym sądzą, że tak jest i w przypadku revshare. A tak nie jest.

Programy Revenue Share to najczęściej programy reklamy internetowej, które owszem, dzielą się zyskami, ale wtedy gdy je mają. A gdy nie, to nie i płacz i szloch osób działających w revshare, które liczyły na wielkie zyski, a ich nie ma – nic tu nie pomoże.

Po trzecie: Jeśli tworzysz stronę na której reklamujesz „pewną inwestycję” „super inwestycję” „inwestycję 120%” itd. itd., to z miejsca wprowadzasz ludzi w błąd, bo oni nie biorą udziału w PROGRAMIE INWESTYCYJNYM.

I tutaj jest to coś, co może działać na szkodę firmy: Revenue Share nie są instytucjami finansowymi ani inwestycyjnymi, nie gwarantują zysku i nie są objęte żadną kontrolą instytucji finansowych,

Przykład:

Banki są kontrolowane przez KNF, jeśli zakładasz np. lokatę na 3% w banku  to Twoje środki do pewnej wysokości  (określonej ustawą) są również gwarantowane (zabezpieczone), przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Jeśli Bank padnie, to BFG zwróci Ci pieniądze do tej właśnie kwoty.

Revenue Share nie są objęte takim nadzorem. Jeśli program padnie, stracisz wszystkie trzymane w nim w danym momencie środki. I nie będziesz mógł się domagać zwrotu, ponieważ zapisując się do programu zaakceptowałeś regulamin, który wyraźnie mówi, że kupujesz tu reklamę, a zyski nie są gwarantowane.

Masz wybór: bezpieczna lokata w banku na mini procent, albo ryzyko na duży procent w revshare.

Ale nie wolno Ci mówić osobom, które zachęcasz do działania w Twoich zespołach revshare, że to, w co wchodzą jest inwestycją! Bo nie jest:)

Podsumowując: Programy Revenue Share NIE SĄ programami inwestycyjnymi (nawet jeśli wchodzisz w nie dla dużego zysku, a nie dla jakiejś tam reklamy).

Jeśli tworzysz landing page promujący dany revshare – to dla bezpieczeństwa własnego konta i środków w programie (jeśli nie chcesz zostać zbanowany), oraz dla uczciwości wobec swoich poleconych i dobra samego programu, który w regulaminie NIE reklamuje się jako program inwestycyjny:

NIE twórz tekstów opartych na słowie „inwestycja”, i pokrewnych.

3 komentarze

  • Chociaż są uznane instytucje finansowe w Polsce, które nie znają innego określenia niż inwestycja i to jeszcze kapitałowa i nie dają żadnych gwarancji, za to „lege artis” tną klientów równo z trawą. To Fundusze Inwestycyjne. Wiem coś o tym bo nie mogę ran wylizać po okresie 2006/7 i paprzą mi się do dzisiaj. Właśnie zlikwidowałem dzisiaj takiego wrzoda ze stopą zwrotu -58%. Pozdrawiam

    • Aleksandra Niedzielska

      Gratuluję zatem likwidacji:)
      P.S I pewnie w imię prawa cuda na kiju obiecywały, całkiem legalnie i ze słowem „inwestycja” w tytule podkreślonym grubym drukiem 3 razy…?

  • właśnie., i na 62 mld lokat w RP zabezpieczenie z BFG to 1,11%.. ale wiwat regulacje nadzorcze;
    jakby nigdy dotąd inwestycje nie wiązały się z ryzykiem, przed regulacjami i po