7 komentarzy

  • Ehh a już myślałem że znalazłaś Olu biznes „gwarantowany”. A tu ….zonk.
    Nabrałem się 🙂
    A tak poważnie to pozostaje mi potwierdzić. Dla przykładu powino wystarczyć to że w realu, w Polsce (to akurat mnie nie dziwi) około 80 % poważnych stacjonarnych firm, startupów, banków (ostatnie problemy IDEA Banku), biznesów upada. Więc co mamy wymagać od tych internetowych? 🙂
    Niestety, zła logistyka, złe rozłożenie kapitału, zły dobór miejsca, pazerniactwo podatkowe – niejedną firmę rozłożyło na łopatki.
    Zawsze więc od naszej 100% pewności, odejmijmy minimum 1 %. Wtedy działania będą o wiele bezpieczniejsze.
    Wszędzie gdzie jest kasa – jest też ryzyko i tyle w temacie.
    Ciao 🙂

    • Zauważ tylko, że większość startupów i upadających spółek traci pieniądze, ale nie swoje.

    • Czułem coś nosem, że będzie śmieszny artykuł o tym jak to ludziska szukają i się łudzą non stop 😀 i Się nie zawiodłem, nawet długo nie spędziłem na czytaniu 😀 same plusy 😀

  • Ola załamałem się wierzyłem, że znalazłaś 🙁
    Jak zawsze w sedno 🙂

  • hehehe weszłem i dałem się zrobić 😉

  • A już myślałem, że zachorowałaś. Ale nie, widzę, że wszystko w porządku. Dobrze, że dałaś taki sygnał, dla tych, co łudzą się nadzieją w 100% Gwarancje.

  • Są takie okazje – takie, gdzie nic nie inwestując zyskujemy jakaś szansę. Nie ma gwarancji sukcesu ale jest gwarancja braku porażki.

    Oczywiście można powiedzieć, że nawet w takim przypadku stratą mogą być np. zawiedzione nadzieje czy zainwestowany czas (nawet kilka minut) i ja z takimi opiniami dyskutować nie będę, bo je po części rozumiem.
    Kiedyś Onet miał np. darmowe lotto.