Oko w oko z Radkiem Pogodą: Jak nie zagadać klienta na śmierć?

Radek Pogoda
Radka Pogodę, sprzedawcę, marketingowca i szkoleniowca w branży marketingu sieciowego, z latami doświadczeń na karku, eksperta w dziedzinie sprzedaży i jednocześnie handlowca z ludzką twarzą, który nie wciska ludziom kitu, byle tylko sprzedać, poznałam jakiś czas temu podczas jednego ze szkoleń prowadzonych w ramach firmy S7 Medical Company.

Potem kolejne szkolenie, rozmowy telefoniczne (Radek wprost uwielbia wykorzystywać jazdę w samochodzie na pogaduchy z słuchawką w uchu), i tak zaczęłam się pilniej przyglądać temu, co robi, jak robi i co nagrywa (polecam kanał na YouTube).

Osobiście jestem cienkim sprzedawcą, co przyznaję bez bicia, nie znam się na technikach sprzedaży, nie stosuję jakichś wycudowanych metod zwiększających mi wpływy od klientów, ale uznałam, że sprzedaży warto się uczyć, choćby po to, żeby móc dobrze „sprzedać” własne umiejętności, wykonywane w ramach firmy usługi marketingowe czy po prostu umieć poruszać się w świecie relacji klient- sprzedawca.

A w tej dziedzinie Radek jest po prostu świetny

Dlaczego?

Chyba dlatego, że nie jest zmanierowanym bubkiem, który puka Ci do drzwi wciskając odkurzacz do prania dywanu za 10 000 zł mimo tego, że widzi, że masz w mieszkaniu tylko panele, bo jesteś alergikiem i dywanów unikasz.

Dlatego, że to facet, który większą wagę przykłada do odpowiednich (czytaj „ludzkich”) relacji z klientem, a nie wystudiowanych sztuczek, które maja napompować sprzedaż bez względu na to, czy komuś oferowany produkt jest potrzebny, czy nie.

Ostatnio na kanale YouTube Radka trafiłam na bardzo ciekawy film, który chciałabym Wam tutaj polecić (nie tylko dlatego, że można na nim odkryć jego „talent” rysowniczy):

Będzie o tym Jak nie zagadać klientów na śmierć, i dlaczego wbrew powiedzeniu, że po to dwoje uszu, jeden język dano, iżby mniej mówiono, a więcej słuchano – wciąż klepiemy jak najęci, nie dając drugiej stronie (zwłaszcza jeśli jest to klient) miejsca na odpowiedź, czy pytanie.

No więc:

Jak nie zagadać klienta na śmierć??

Wystarczy dać mu się wypowiedzieć wtedy, gdy czujesz, że chce coś powiedzieć, albo mimo braku takiego uczucia (gdy jesteś wyjątkową klepą), przerwać wypowiedź w której oferujesz produkt i najzwyczajniej w świecie na moment zamilknąć.

Wyobraź sobie, jak w sklepie z AGD i RTV do którego przychodzisz po telewizor, jego sprzedawca przez 20 minut non stop opowiada Ci o tych wszystkich funkcjach, drucikach, przełączkach, aplikacjach, obsłudze, podłączeniu, gwarancji, prawie do odstąpienia od umowy, zawartości cukru w cukrze i innych możliwościach, przy których i tak już nie pamiętasz po co przyszedłeś do sklepu.

Jesteś Klientem.
Jesteś Sprzedawcą.

Wczuj się w obie role, a potem prowadź rozmowę handlową tak, jak sam chciałbyś, żeby Cię obsłużono.

Dla zainteresowanych:

Blog Radka: radoslawpogoda.pl
YouTube: https://www.youtube.com/user/radoslawpogoda/videos
Minusy: Czasem jak się ten Radek rozgada… 😉

One comment

  • Dziękuję za „przywołanie do porządku” w ostatnim zdaniu! 😀 Masz pełną rację – następne materiały będą krótsze i pozbawione „rozwlekłych wstępów”…
    Za całą resztę artykułu również dziękuję, bo sprawił on, że mój poziom energii i chęci kontynuowania tego filmowego dzieła – podskoczył znacząco.