Pokaż mi swój PIT to uwierzę, że zarabiasz!

PITA pokaż na koncie bankowym, że faktycznie zarabiasz przez ten internet, bo dopóki nie zobaczę, to nie uwierzę!

A czemu nie pokazujesz swoich screenów ile zarabiasz? Zapiszę się, ale muszę mieć dowód, że Ty faktycznie zarabiasz – pokaż mi kilka zdjęć, screenów, wyciąg pdf z banku. Ok, zapisze się do tego co opisujesz na blogu, ale pokaż PIT za zeszły rok, bo jak rzeczywiście zarabiasz, to się rozliczasz, więc na Picie widać ile!
Widziałem Twoje zdjęcie z jednego tego waszego eventu – to nawet na porządne szpilki Cię nie stać tylko w adidaskach śmigasz? To ch.ja zarabiasz! Jak dla mnie to bieda, a nie zarabianie przez internet: ani ciuchów nie masz fajnych, ani zdjęć z Dominikany, ani nawet samochodu nie masz – to co Ty zarabiasz? G.wno i tyle, bo wy tylko mówicie że zarabiacie, a ch.ja z tego internetu macie.

Udowodnij mi, że masz!

Tiaaa.
Mogłabym mnożyć przykłady…
Ale nie chce mi się.
I nie będę:)

Nie pokażę Ci ile zarabiam, bo to nie koncert życzeń.
Nie dam Ci dostępu do konta bankowego – idź zapytaj o to samo właściciela najbliższego sklepu z butami, jaki jest w Twojej okolicy:)
Nie pokażę Ci PIT -a , chociaż rozliczam się z podatków i pewnie płacę większe niż Ty zarabiasz.
Ale tego też Ci nie będę udowodniać.
Bo zwyczajnie mi się nie chce:)

Argumenty dlaczego nie będę Ci niczego udowadniać?
BO NIE.
Bo mi to wisi, dynda i powiewa 😊
I już.

P.S Bez problemu znajdziesz w necie dziesiątki osób, które rzucają szmal przez okna, śpią na forsie, jeżdżą Porsche, 360 dni w roku leżą na Bahama, i wyglądają jak pierdylion dolarów.
Leć do nich śmiało, powodzenia,
I niech Ci się tam wiedzie!

14 komentarzy

  • Trzeba mieć tupet, żeby do kogoś w ten sposób napisać. Brak szacunku do kogoś, a więc ten ktoś przede wszystkim nie ma szacunku do siebie. Zakompleksiony prostak – słoma z butów wystaje. Nawet gdyby mi dopłacali nie chciałabym mieć do czynienia z kimś takim 🙂

  • Ale zajebiście i szczerze no no szacun.Jak ktoś ma problemy z głową to niech śmiga do psychologa może to jemu pomoże i tyle w temacie. Serdecznie pozdrawiam Hej

  • Ja jestem ciekawa czy oni też swoje PITY wszystkim pokazują
    HA HA

  • Dorota Michałek

    ja taki komentarz znalazłam u siebie: „.. zarabiasz a ściany masz puste…” i jeszcze cos tam o piecu kaflowym było 😀 – no cóż.. taki life – że wolę staraaary piec kaflowy od wypasionych szpilek haha .
    A tak a’propo – kto zgadnie, ile może kosztować 1 kafel z lat 20ych ubiegłego stulecia?…..:D

  • Urszula Ewa Skwarek

    Słowem w sedno. Biznes buduje się na relacjach, zaufaniu. Nie na pokazywaniu kasy albo drogiego auta. Nie ma drogi na skróty.
    Czasami jest kręta ale zawsze Twoja. I tylko od Ciebie zależy kogo w nią zabierzesz. pozdrawiam.

  • To i tak temu człowiekowi nie pomoże, bo albo będzie za mało, więc się nie opłaci, albo będzie za dużo, więc nierealne/niemożliwe, …a on i tak nie zrobi żadnego wyniku z taką mentalnością…

    • A widzisz! Myślę, że bardzo ważnej rzeczy tutaj dotknęłaś Ewa,
      czasem możesz dać wszystkie „dowody” a niektórzy i tak będą twierdzić, że ziemia jest płaska, za dużo, za mało, zbyt niemożliwe.

  • Olka i szpilki? hahahaha
    A co komu k..rde te adidasy przeszkadzają ja się pytam?
    Ola… ale ze względu na nasza przyjaźń mi pokażesz? lol ;p

    A teraz poważnie: brawo, nikomu, niczego udowadniać nie musisz, więc NIE i chu..steczka! 🙂

    A tak w ogóle to zazdraszaczam takich emocjonujących rozmów ;p

  • To dopiero Bestyja ciekawa, cebulak jak się patrzy. Ale swoją drogą pozostaje tylko jedno w takim przypadku, ucinać od razu relację i nie brnąć w rozmowę.

  • Dokładnie. Osoby, które pokazują kasę, nie pokażą prawdę, że tyle zarabiają. Jak pamiętam, to do tej pory zrobiła to tylko jedna osoba – pokazała – swój PIT na Fb. A gdzie są pozostali odważni, co pokazują stertę kasy? Niech udowodnią, że nie są tylko naciągaczami.

  • Nooo po tym co przeczytałem to naprawdę można wylecieć w kosmos chcesz i pokazujesz ludziom jak można żyć lepiej lub łatwiej zarabiać pieniądze ale nie wolą się trzymać starych stererotypów, a co będzie jak wydarzy się sytuacja w której zostaną bezradni to pracodawca aż tak bardzo się przejmie że będzie wykładał kasę że swojej kieszeni na opłaty i utrzymanie takiego pracownika niestety to tylko mżonki.Srdecznie pozdrawiam Piotr

  • Zawsze będą ludzie którym coś w nas nie będzie pasować i będą przez obrażę nas próbować wywyzszyc siebie, może wtedy się czuja lepiej nie wiem :/ ale przede wszystkim nie ma co się zagłębiac w takich ludzi, nie poddawać sie i robić swoje 🙂