Pracujesz w MLM? Bądź gotów na pogardę
Działanie w MLM (marketingu wielopoziomowym) jest dziś jedną z tych form pracy, które w oczach Polaków zasługują na pogardę. Nie jest ważne, że w USA MLM wykłada się na studiach, ani to, że są tam już oficjalne studia w całości poświęcone MLM. Nie ma znaczenia to, jak świetny jest produkt firmy, ani jak fenomenalny jest jej plan marketingowy. Nie liczy się również to, jak wiele osób zostało milionerami dzięki marketingowi wielopoziomowemu.
W oczach Polaków już samo słowo „MLM” nasycone jest negatywnymi emocjami, a pojawiające się od czasu do czasu artykuły w tym temacie (prasa drukowana), czy wpisy w sieci (blogi, strony internetowe) skutecznie potwierdzają negatywną opinię jaką „powinno się mieć o mlm”.
MLM – bądź gotów na pogardę
Wniosek z tego wszystkiego jest taki, że choćbyś miał najczystsze intencje, działał w najlepszej firmie MLM i płacił podatki przed terminem, to i tak musisz być gotów na pogardę, gdy zetkniesz się z kimś, kto darzy MLM opinią, którą wstyd cytować.
I co z tym możesz zrobić?
Szczerze mówiąc: NIC.
Nie szykuj argumentów „za: (ale jeśli musisz, to masz je niżej), nie staraj się też na siłę tłumaczyć, czy bronić swoich racji – jeśli ktoś jest nastawiony negatywnie, albo wręcz agresywnie – nie reaguj na komentarze, nie wdawaj się w dyskusję. Jeśli spróbujesz, to prawdopodobnie zadziała to jak płachta na byka.
Mamy wokół siebie setki smutnych, sfrustrowanych i naładowanych złymi emocjami ludzi, ale to nie znaczy, że musimy iść ich drogą, czy poddawać się temu co mówią. Owszem, niektórym da się wyjaśnić różnicę między MLM, a oszustwem i nielegalną piramidą finansową, ale… większości się nie da.
Musisz być gotów na to, że przez pewien czas (dopóki nie osiągniesz ciekawych wyników, dopóki ludzie nie zrozumieją, że stary system pracy jest po prostu stary i w obecnym świecie nie będzie się sprawdzał tak dobrze, jak kiedyś), ludzie będą Tobą gardzić, lub uważać za szaleńca, dosadniej: za idiotę.
Ciekawie wypowiedział się w tym temacie Eric Worre:
„Musisz wytrzymać tymczasową utratę statusu społecznego w oczach ignorantów. Ludzie, będą Tobą pogardzać nie tylko dlatego, że utknęli w starym systemie…”
Jest jeszcze inny powód: tak naprawdę wiele osób miało już kiedyś mniejszy lub większy kontakt z MLM. Wielu z nich weszło do jakiegoś biznesu, bo wydawało im się, że „ooo to ja mam z 10 koleżanek które używają kosmetyków, to na pewno je kupią!” albo „pofarci mi się i pieniądze same będą płynąć”. Oczywiście tak się nie stało, a osoby te, nie próbując działać dalej zakończyły swój „biznes”, i teraz sieją złą opinię o marketingu wielopoziomowym, czy dotyczy on kosmetyków, czy innych produktów jakie sprzedawane są w firmach MLM. Nie widzą swojego błędu, ale chętnie krytykują, by tym sposobem jakość ukryć własną nieudolność, lub niechęć do działania i do uczenia się. Niestety.
I one będą Cię krytykować. Koniec. Kropka.
Przełknij i rób dalej swoje – walka z wiatrakami naprawdę nie ma większego sensu. Możesz spróbować powalczyć, potłumaczyć – w kilku procentach to na pewno zadziała, ale nie poświęcaj „tłumaczeniu się” zbyt wiele własnego czasu. Bo po co?
Rób swoje.
Kilka cytatów do przypomnienia sobie po starciu z hejterem grubego kalibru:
I jeszcze do obejrzenia film Mateusza Grzesiaka (bez względu na to, czy go lubisz czy nie: warto obejrzeć)