
Recenzja książki „Moja ukochana i ja”, Renata Lis
Ta książka emocjonalnie rozłożyła mnie na łopatki. Ba! Żeby tylko. Rozjechała, rozwłóczyła i sprawiła, że cztery razy tak się popłakałam, że nie mogłam dojść do
Czytaj dalej »Albo masz wymówki, albo masz efekty.
Ta książka emocjonalnie rozłożyła mnie na łopatki. Ba! Żeby tylko. Rozjechała, rozwłóczyła i sprawiła, że cztery razy tak się popłakałam, że nie mogłam dojść do
Czytaj dalej »