Train of the Century i pierwszy Mythic NFT na pokładzie!

train of the centuryTrafiło się ślepej kurze ziarno 😉 Od jakiegoś czasu, o czym już tu na blogu pisałam, kompletuję sobie gadżety do gry Train of the Century, opartej na blokchainie WAX.

Kompletowanie polega na tym, że w momencie gdy tworząca grę firma organizuje sprzedaż kolejnych bajerów, to idę i sobie i je  kupuję. Część z nich odsprzedaję później z zyskiem, część stejkuję na specjalnej platformie (o stakingu pisałam tutaj), a część kitram do gry.

Wczoraj (18 września) miała miejsce taka właśnie sprzedaż akcesoriów NFT do gry. Tym razem były to towary (commodities), czyli rzeczy, które będzie można zapakować do wagonów. Wagony będzie ciągnąć lokomotywa, lokomotywę poprowadzi konduktor, a całość będzie sobie jeździć po szynach i zarabiać token TOCIUM (już istniejący i obecny na Alcor Dex). To tak po krótce, jeśli chodzi o fabułę, bo jak dotąd samej gry jeszcze nie ma, ale jest wizja (he he), staking, i karty NFT. Sama gra ma ruszyć w 2022.

Ale do rzeczy!

Mityczny NFT do Train of the Century, czyli rzadkość kart

Standardowo do gry można wykorzystać różne rzadkości NFT. Im rzadsza karta, tym cenniejsza (zarówno w grze, jak i w sprzedaży). Żeby zagrać w grę można kupić odpowiednie do niej karty a) na wolnym rynku b) w firmowej sprzedaży limitowanej.

  • Common (brązowe) – zwyklaki. Karty NFT najtańsze i oględnie rzecz biorąc badziewne
  • Uncommon (zielone) – trochę lepsze niż zwyklaki i ciut więcej warte
  • Rare (niebieskie) – rzadkie. Cenniejsze i na większej mocy w grze.
  • Epic (fioletowe) – epickie, czyli och, ach, te już mają siłę i wartość
  • Legendary (złote) – Legendarne. Trafiają się bardzo rzadko
  • Mythic (czerwone) – prawie niemożliwe do zdobycia (szansa otrzymania ich w pakiecie sprzedażowym firmy: 0,2%). No i cenna.

train of the century nft

Jak wygląda sprzedaż limitowana?

Przede wszystkim trzeba spełnić szereg warunków, żeby w ogóle się na nią dostać. Na tzw. „białą listę” dostają się praktycznie wyłącznie osoby, które obserwują grę od początku, a z każdą kolejną sprzedażą, warunki dostania się są ostrzejsze. Fuksem załapałam się jakiś czas temu na taką listę i jak dotąd dostaję się na kolejne. Wprawdzie prestiż jest to niewielki, bo tydzień po sprzedaży limitowanej organizowana jest sprzedaż otwarta, no ale jakby nie patrzeć ci pierwsi mają ciut większe szanse zysku.

  • 22,5 USD – koszt paczki NFT zawierającej 3 karty
  • 67,5 USD – koszt paczki NFT zawierającej 9 kart

Zawartość to miksy różnych rzadkości, jak dotąd najlepsze trafiałam karty Epic i Rare.
Aż do wczoraj 🙂

Towary do pociągów sprzedawane były w tych cenach co wyżej, ALE (ważne), kart w środku było wyjątkowo więcej bo 9 w małej paczce i 27 w dużej.

Fuks chciał, że w ostatniej z kupionych paczek zgarnęłam nieuchwytnego Mythica! A dokładniej kartę przedstawiającą… wołowinę hehehe. Czad! Wartość na rynku:  ok 400 USD tylko tej jednej karty.

Jak wygląda unboxing takiej paczki?

Obejrzyj video niżej. Nagrywałam ekran w tracie otwierania paczek kupionych w sprzedaży limitowanej, więc możesz zobaczyć co i jak i z czym.

PS. Na blogu z pewnością znajdziesz jakiś wpis sprzed lat, na którym cisnę bekę z wariatów, którzy kupują sobie skórkę do karabinu w jakiejś grze za tysiące dolarów. Khymmm w ostatnich czasach już jakoś mniej mnie to bawi i wcale nie uważam tego za fikcję. A już na pewno nie za poroniony pomysł 😉

PS.2 Czego to ludzie nie wymyślą…