Jasnopis – fajne narzędzie do analizy tekstu

jasnopisIle to razy zdarzyło Ci się czytać kompletnie niezrozumiały tekst? Ile razy sam słyszałeś, że tego, co piszesz, nie da się czytać? Jasnopis to bardzo praktyczne narzędzie, które pozwoli twórcom zminimalizować „trudność czytania” ich tekstu.

Ba! Nierzadko też zaskoczy, uświadamiając nam, że to, co stworzyliśmy, wcale nie jest takie fajne, jak się wydaje.

Co robi to narzędzie i jakie ma funkcje?

Przede wszystkim analizuje tekst pod kątem trudnych wyrazów, jakie zostały w nim użyte, ale i całej konstrukcji zdań.

  • szybko policzy długość zdań i zwróci uwagę na ich skomplikowanie,
  • ustali liczbę trudnych słów i je wskaże, a następnie zasugeruje, czym prostszym możesz je zastąpić,
  • obliczy procent rzeczowników i czasowników,
  • sprawdzi, czy nie użyłeś za wielu rzeczowników abstrakcyjnych,
  • oceni poprawność wykorzystania dopełniaczy i ich łańcuchów (tak! coś takiego trudno się czyta, jeśli mamy nadmiar!),

Do brzegu:

Jasnopis – praktyczne narzędzie do analizy tekstu

Janospis: Koniec niezrozumiałych tekstów na blogu.

  • Tu możesz sprawdzić jasnopis w praktyce.

Wszystkie materiały z marketingowymi instrukcjami znajdziesz na kanale Youtube Ogarniemy to. Na moim blogu, czyli tutaj wpisy publikowane są z opóźnieniem (ups!). Jeśli tematyka Cię ciekawi – sprawdź najpierw kanał na YT i Fanpage Ogarnięci Online. Bardzo możliwe, że znajdziesz tam już kolejne odcinki tego cyklu!

Pytania? Zostaw niżej komentarz. Odpowiemy, wyjaśnimy.

4 komentarze

  • dziekuje przyda mi sie!

  • Woooow! fajne to

  • Dzień Dobry !!!
    Oj jak dawno mnie tu nie było. Muszę nadrobić zaległości. Może i ten jasnopis jest dla kogoś dobrym rozwiązaniem, ale czy na pewno? Dzięki takim narzędziom zatracić można swój niepowtarzalny autorski styl. Wszyscy mają wszystko poprawne i takie jak teoretycznie powinno być. I co? Ano nuda. Nuda, bo wszędzie to samo, jeśli chodzi o styl, bo „treści” bywają różne. Jak dla mnie to niech ludzie z tego korzystają, pewno zginą w tłumie i zbyt daleko nie zajdą. Chociaż każdy „pomocnik” wypracowuje u piszącego pewne dobre nawyki co do gramatyki i ortografii. To według mnie jedyny pozytyw, ale oddawanie „maszynie”, sztucznej inteligencji, panowania nad stylem pisania, to pierwsza droga do zatracenia ludzkiego intelektu.
    Pozdrawiam

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *