Żegnaj Windows 10 – opinia
Dałam się skusić i… klops. Napis „Uzyskaj system Windows 10”, który od jakiegoś czasu migał mi na dole ekranu, w połączeniu z opcją za darmo i kilkoma bardzo dobrymi opiniami na temat tej nowinki wypatrzonymi u znajomych na Facebooku oraz na obejrzanych na YouTube filmikach sprawił, że się skusiłam. Ha! W poprzedni weekend zainstalowałam sobie Windows 10, a dokładniej uaktualniłam do niego moją poprzednią 7-mkę.
Euforia związana z pięknym wyglądem po aktualizacji, nowiutkimi, lekkimi wg mnie oknami przeglądarki, większą przejrzystością + pięknym rozstawem bloczków w Menu Start, szybko opadła. Pobawiłam się przez weekend nowinką, cała zachwycona! I…
Windows 10 – pierwsze wrażenia
I w niedzielę musiałam zrobić jakiś zrzut ekranu, obrobić w paincie na szybko i wysłać klientowi. I klops nr 1 – najpierw nie mogłam zrobić print screena, potem okazało się, że nie mam już painta, a na koniec, że obrazek zapisany na pulpicie otwiera się, a dokładnie nie otwiera się, ponieważ system domyślnie przypisuje go do jakiejś aplikacji (?) tinywise coś tam coś tam, nie pamiętam dokładnie. A tu czas goni. Poirytowana zabrałam komputer kuzynce, i wykonałam misję, a następnie wróciłam szukać rozwiązania na swój „nowy, cudowny Windows 10” i teoretycznie pierdołowaty problem w stylu „nie mam painta i nie mogę robić zrzutów ekranu”.
W międzyczasie siostra mieszkająca w UK dała znać, że czas na małe pogaduszki na czacie, zatem pobiegłam po kamerkę, podłączyłam i …klops 2!
Kamerka nie działała, i nie wiedzieć czemu nie działał również głośnik w laptopie, ani słuchawki. W tym momencie zdałam sobie sprawę, że jest źle (kamerki używam w pracy, jest mi potrzebna, podobnie jak codziennie eksploatowane słuchawki) i zaczęłam szukać opinii w sieci.
Okazało się, że wiele urządzeń nie jest kompatybilnych z super cudownym nowym Windows 10 i nie działają. Komuś tam siadła drukarka, komuś coś jeszcze. Dlaczego nie działał wbudowany w laptopa głośnik? Trudno powiedzieć, nikt o tym jeszcze nie pisał. Ogólnie – mało przyjemne, zwłaszcza, jeśli jak ja prowadzi się firmę i pewne urządzenia są po prostu niezbędne. Tak, można sobie napisać do producenta takiego urządzenia z pytaniem, czy ma już jakąś nakładkę/aktualizację sprzętu kompatybilną z nowym Windowsem, ile ona kosztuje i jak szybko dojdzie, ale prawdopodobnie i tak jej nie ma, bo bardziej opłaci się wyprodukowanie nowego sprzętu, klientów będzie więcej (tak myślę). Przerabiałam kiedyś podobną sytuacją ze starą laptopową kamerę Logitech, teraz robi na półce za ozdobę – musiałam kupić nową.
Wskoczyłam na YouTube do filmu, w którym jeden ze znanych serwisów udostępnia opinię o Windows 10 (nie mogłam jej drugi raz odsłuchać, bo nie działały głośniki, ani słuchawki). Wcześniej więc napisałam sobie na sucho komentarz (długi) w notatniku i postanowiłam wkleić go pod tym filmikiem. Wtedy okazało się, że to też nie jest możliwe.
Skróty Ctrl + c oraz Ctrl +v zwyczajnie nie działały. Sprawdziłam w wordzie, i ze stron www – nic.
Nie chcę tu opisywać stanu mojej psychiki w tamtym momencie, ale z racji niedzieli nie czułam upału, a raczej krążącą w powietrzu burzę, dosłownie gradobicie. Niektórzy nazywają to „nieuzasadnionym wściekiem macicy”. Zwał jak zwał 😉
Ostatecznie okazało się, że mogę wrócić do Windows 7 o ile nie minęło 30 dni od aktualizacji i o ile w jakimś tam pliku znajdę inny plik, który to umożliwia. Naszukałam się co nie miara, bo oczywiście nowy system miał wiele przestawek i próżno szukać rzeczy, które się znało z 7-ki w 10-tce, ale dzięki nieocenionej pomocy tych, którzy już to u siebie zrobili – udało się!
Po wszystkim, gdy tylko zobaczyłam na ekranie swój stary Windows 7 – niemal zapiałam z zachwytu.
Żegnaj Windows 10.
u mnie wszystko gra i hula jakna razie
Olu, jak zwykle świetny artykuł, ale weź poprawkę na fakt, że to przede wszystkim kwestia kompatybilności Twojego sprzętu z 10-tką, bo wszystko rozbija się o to, z jakim pierwotnie systemem operacyjnym był kupiony Twój komp.
Jeśli z niższym niż 7 to najprawdopodobniej nie istnieją sterowniki i inne pierdoły, dlatego trzeba najpierw sprawdzać, czy Twój sprzęt może mieć 10. Przypuszczam, że tego nie sprawdziłaś i stąd kilka „klopsów” 😀
Ja sobie chwalę 10-tkę, ale i tak kompa kupiłam po to takiego mocnego, żeby sobie na niego Ubuntu wrzucić hahaha! 😀
A tam, a tam:) Wiolu, pomyśl, że jeśli ja nie sprawdziłam takich rzeczy, a przecież pracuję w sieci od paru lat i jakieś tam rozeznanie mam, to co z całą resztą osób, którym kuszący napis „Uzyskaj Windows 10 za darmo” wyskoczył i bach, uaktualnili, a potem psikus w formie niedziałającej drukarki, którą dopiero co kupili za 1000 zł.
Jakby nie patrzeć – pod tym napisem o uzyskaniu darmowego Windows 10 powinien znaleźć się „dla laików” jakiś napis o konieczności sprawdzenia czy posiadane urządzenia są kompatybilne z nowym systemem.
P.S Kilka dni temu padła mi drukarka, a dzisiaj weszłam do jednego z dużych e-sklepów i zaczęłam z ciekawości czytać opisy z jakimi systemami drukarki są kompatybilne. I taki przykład: super wypasiona drukarka ponad 2000 zł i nie jest kompatybilna z W10, tańsze też nie, jeszcze droższe też nie. Przeleciałam dobrych kilkanaście stron – i nie znalazłam. A ktoś o tym powinien ludzi uprzedzić:)
Byznes jest byznes, ale nie każdy chce od razu wymieniać X używanych sprzętów – w domu czy w firmie.
P.S Nadal nie wiem jak działa Ubuntu, ale tak kusisz, że kiedyś się dorwę u kogoś ze znajomych na kompie i najpierw popodziwiam:)
Nieźle się sparzyłaś (nie działające skróty ctrl+c i ctrl+v totalnie mnie rozbroiły 😀 ).
Ja zainstalowałem u siebie windows 10 (wcześniej robiąc tylko kopię najważniejszych plików) i wszystko działa świetnie. Nie doświadczyłem żadnego z opisanych problemów. I gdy wszystko działa poprawnie to przesiadka z siódemki na dziesiątkę jest praktycznie nieodczuwalna.
Zmian według mnie widocznych nie ma. A do tych, które są szybko się przyzwyczaja 😉
Tylko microsoft przy aktualizacji mógłby robić jakiś test kompatybilności. I gdy coś miałoby nie działać, to po prostu zablokować możliwość jej dokonania.
Hubert, wnoszę o zatrudnienie Cię jako konsultanta w microsoft 🙂 Pomysł tak prosty, że aż boli, że na to nie wpadli:)
Windowsy w ogóle nadają się do pracy? Zawsze uważałem je za systemy dobre jedynie do rozrywki i multimediów.
Do pracy polecam jakiegoś Linuksa.
No to przyznam się, że nigdy nie używałam niczego innego, nadają się:)
Hi dopiero czytam twój blog ale muszę tu pohejtować:) Windows 10 będzie najlepszym systemem M$ bo ostatnim dlatego jeśli nie teraz to proponuję za kilka miesięcy jednak przejść na W 10(a masz na to rok bezpłatnie). Dlaczego ponieważ skoro używasz nadal W 7 i laptop służy Ci do pracy to jednak warto mieć na nim aktualny i wspierany(bezpieczny system) a W 10 bedzie nim tylko jako że jest to teraz usługa a nie produkt w ciągu tego roku otrzyma dużo aktualizacji i tak na początku lutego 2016r powinien być już skończony(jako usługa stabilna). Po drugie ten wspaniały W 7 zostanie w końcu porzucony na cześć W 10 ktory jest po prostu lepszy z wydajnością niż poprzedni W 8.1. Czytając też twoje problemy z nowym OS dochodzę do wniosku że raczej problem nie leży w W 10 tylko braku aktualizacji i niepobraniu sterowników po za tym jak czytam że nie było painta itd to trochę mnie tu rozbawiałaś:) Wystarczyło koło menu kliknąć w ikonkę lupa i wpisać „paint” na pewno by wyskoczył a w ustawieniach ustawić domyślne programy do otwierania konkretnych typów plików. Nie wiem jaki masz sprzęt ale sadzę że teraz nie powinno być problemów z migracją na 10 warto też czytać poradniki i fora szukając tematów „Czy W 10 zadziała na moim komputerze?”:) Na moim lapku przeskoczyłem płynnie z W 8.1 do W 10 i fakt na początku padły sterowniki ale po ściągnięciu aktualizacji chodzi aż miło i to dwa razy szybciej niż na W 8.1! Dlatego najpierw radze skonfigurować system i dowiedzieć się co i jak bo napisałaś tu dużo bzdur i przekłamań. No i czy to W 7 8 czy 10 to takie samy wymagania bo jest kompatybilność wsteczna wiec to co chodziło na 7 powinno działać z 10 reszta to kwestia sterowników które należy wyszukać i zaktualizować…uwierz mi wiem co piszę bo jako fan Ubantu i ogólnie Linux jestem w stanie porównać te dwa systemy i napisać Ci bezstronną opnie o nowym W 10 że jak na Windows to jest to najlepszy system od M$!
Pozdrawiam !
Oczywiście, masz rację 🙂
I pewnie wcześniej czy później na W10 przejdę, nie widzę nawet innej opcji, natomiast już nie na łapu capu i hurra, tylko najpierw poszukam sterowników do tego, co było u mnie niekompatybilne jak i poczekam na te, których jeszcze nawet nie ma.
Problem nie był w W10 – ale w tym, że ktoś naprawdę może się nie znać na masie rzeczy, łącznie z tym co to jest „sterownik” czy „kompatybilność sprzętu” i doznac szoku w momencie gdy nie działają mu urządzenia, czy programy z których korzysta.
P.S Kiedyś znalazłam na strychu starą kamerę Logitech i okazało się, że nie działa na Windowsie który wtedy miałam (chyba XP, nie pamiętam), a więc poszłam szukać w sieci pasujących sterowników. Nie znalazłam. Napisałam do Logitech z prośbą o ich udostępnienie i usłyszałam, że od XP w góre sterowników nie ma i do tej kamery nie będzie.
Ale ona nadal była u nich w sprzedaży.
Więc gdy przy W10 moja świeżo kupiona kamera wysiadła (stara do wyrzucenia), wtedy wróciłam do W7. Poczekam aż będą sterowniki. Jeśli. A jak nie, to jeszcze jej poużywam zanim przeskoczę na nowy, wciąż przecież dopracowywany W10.
Korzystam z ubuntu ze względu na jego szybkość.Natomiast jeżeli chodzi o programy, to przeniosłem się na windows 10 i wszystkie działały prawidłowo.Poza tym w ustawieniach systemu jest możliwość przywrócenia siódemki więć jak coś mi nie zagra to sobie przywróce siódemeczkę:)
niekompatybilność może wynikać z różnicy wersji. W końcu to już windows 10 a kobieta nadal 1.0?
A Ja właśnie ma problemy i to nie małe. Pomijając 2 drukarki które według 10 są do d.. To nie koniec moich problemów. Moja wersja nie jest bezpłatna i aktualizuję na bieżąco. Poważnie rozważam powrót do 7.
A no właśnie, musisz szukać sterowników do tych drukarek na stronie producentów – wielu już ma je zaktualizowane do potrzeb W10, ale nie wszyscy. Niektórzy powiedzą Ci , że nie mają i musisz kupić nową 😉