Kryptowaluty gamingowe – czym są i co warto o nich wiedzieć?
Dawno, dawno temu, kiedy to rynek kryptowalut dopiero się rozwijał, większość osób kojarzyła Bitcoina z dwiema rzeczami.
Pierwsza: „to na pewno coś złego, do płacenia na czarnym rynku, korzystają z tego przestępcy i złole„. Druga: „a to jakieś wirtualne monety do internetowych gier, można sobie za to kupić skórkę na karabin czy przejść kolejny poziom w grze„.
W jednym i drugim przypadku – było w tym sporo racji, chociaż oczywiście upraszczam jak tylko się da.
Kryptowaluty gamingowe „urodziły się” właśnie z tego drugiego punktu widzenia i dziś to nie jest już tylko Bitcoin, a całe mnóstwo innych coinów, które aktualnie powstają typowo pod kątem wykorzystania ich w grach.
Kryptowaluty gamingowe – definicja i podstawowe informacje
To specyficzne kryptowaluty stworzone dla środowiska gier komputerowych. Mogą być używane w grach jako wirtualne waluty, które gracze zdobywają, wymieniają między sobą, kupują z ich pomocą nowe przedmioty w grach lub wspierają samych twórców.
- Mogą być używane na zdecentralizowanych platformach do gier
- Tworzą graczom sposób na „spieniężenie” tego, w grach ugrali lub wymianę dóbr na inne
- Reprezentują w grach wirtualne towary, przedmioty, postacie ale i same waluty
- Angażują do gry, sprawiając, że nie jest ona już tylko zabawą, ale i sposobem na zarabianie
- Sa formy nagrody dla graczy, wzmacniając przy tym poczucie wspólnoty i zarazem rywalizacji
- Pewnym wariantem gamingowych kryptowalut są tokeny NFT
Co do zasady kryptowaluty gamingowe stanowią rozwiązanie mające na celu wprowadzenie ekonomicznego elementu do gier, zachęcanie graczy do aktywności i do tworzenia własnego portfela i ekosystemu wirtualnych dóbr. Warto wiedzieć, że tak naprawdę gamingowe krypto nie są kryptowalutami stricte, a jedynie tokenami. Token – cyfrowa jednostka wartości, która nie nadaje się do wydobywania i istnieje jedynie jako wpis rejestru w łańcuchu bloków.
Popularne kryptowaluty gamingowe (tokeny)
ENJ (Enjin)
TRX (Tron)
WAX (WAXP)
SAND (Sandbox)
MANA (Decentraland)
Ryzyko w projektach z tokenami gamingowymi
Zanim na dobre wciągniemy się w gry posiadające możliwość uzyskiwania w nich nagród w postaci tokenów gamingowych (Play-to-Earn), pamiętajmy, że cała ta zabawa obarczona jest ryzykiem. Zresztą, pokażcie mi jedną rzecz związaną z pieniędzmi (prawdziwymi czy wirtualnymi), w której ryzyka nie ma. Śmiało, czekam w komentarzach na sugestie!:)
Kryptowaluty gamingowe – zagrożenia, ryzyko, potencjalne straty:
- Niedopracowany projekt. Gra, która miała dać zarobić na tokenach okazuje się kiepska, nudna, mało angażująca. Efekt? Tokeny są nic nie warte.
- Wyzwania techniczne. Projekt był świetny, ale ekipa nie podołała.
- Konkurencja wymyśliła grę podobną, ale znacznie lepszą. Migracja użytkowników i spadek wartości pierwotnego tokena.
- Zwykły scam. Nierzadko twórcy gier roztaczają przed graczami wizję cud projektu, który nigdy nie powstaje. Niemniej, przez wiele miesięcy oszuści zbieraja środki, organizują przedsprzedaże tokenów i dóbr itd. Finalnie wygranym jest wyłącznie twórca kanciarz.
- Ograniczona płynność, jaką mają kryptowaluty gamingowe. To wpływa wprost na trudność ich szybkiej sprzedaży i kupna.
- Spekulacja i podatność na manipulację oraz nastroje rynkowe. Czytaj: nikt nie wie, jak kryptowalutowe wieloryby zagrają na rynku gamingowego tokena i jak to wpłynie na jego wartość.
- Ryzyko utraty tokenów z własnego portfela. Takie miejsce przechowywania zawsze jest podatne na włamania, ataki hakarskie lub choćby zapomnienie hasła przez właściciela.
Czy warto interesować się tym sektorem, skoro niesie za sobą tak wiele zagrożeń?
Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam:)