Zmiany na blogu – update 2023

Czas pędzi, nie czeka, więc po długim czasie odpoczynku, przyszedł moment na zmiany na blogu. Rzekłabym wręcz: no wreszcie! Przez jakiś czas zastanawiałam się nawet, czy tej strony nie usunąć, ale… mam do tego miejsca tyle sentymentu, że nie mogłabym. O nie:)

Co się zmieniło, co zostaje?

Zmiany na blogu objęły:

• Pozbycie się dwudziestu kategorii tematycznych – przyznaję, przegięłam!
• Wprowadzenie czterech kategorii, w których znajdują się poprzednie wpisy i do których dodawane będą nowe treści
• Aktualne kategorie to: 1) Marketingowo 2) Kryptowalutowo 3) Książkowo 4) Inne Inszości. Do tej ostatniej wpadnie wszystko, co nie do końca pasuje mi do pierwszej trójki.
• Permanentnie wyleciały wpisy, które z racji totalnego zdezaktualizowania się – nie miały sensu na blogu wisieć
• Dalej: część wpisów starych i nieaktualnych, ale tak słodkich z perspektywy nabierania przeze mnie doświadczeń w wielu różnych kwestiach – zostały. Nie miałam serca żeby posłać je w przysłowiowe pizdu.
• Dodatkowo usunęłam newsletter – jak babcię kocham, nie chce mi się pisać maili i zarzucać wam skrzynek odbiorczych informacjami o nowych wpisach, nowych pomysłach, okazjach, sprzedażach itp. kto będzie chciał czytać bloga, to poczyta (dziękuję!), a kto nie, to i tak miło mi było, że tu byłeś/byłaś.

Kolejnymi zmianami na blogu będą też rzeczy na bocznym sidebarze. Tu już trochę uległo odświeżeniu, ale zmieni się jeszcze.

Niezmienna i zmienna pozostaje tylko JA 🙂

Co znajdziesz w poszczególnych kategoriach bloga?

Marketingowo – Artykuły związane z szeroko pojętym marketingiem internetowym i całym mnóstwem jego przejawów, odmian, technik, strategii i działań. Piekło możliwości.

Kryptowalutowo – Teksty związane z inspirującą i fascynująca mnie od lat branżą kryptowalut. Czasem będzie ich nadzwyczajnie dużo (lubię wpadać w ciągi!), a czasem niewiele, kiedy więcej robię, mniej piszę.

Książkowo – Informacje o pisanych przeze mnie książkach. Od 2021 mam falę na wymyślanie opowieści: raz obyczajowych, raz romantycznych, innym to razem erotycznych, a jeszcze innym: krwiście thrillerowo szarpiących nerwy. W kategorii „książkowo” będę również wrzucać moje wrażenia z przeczytanych lektur, a że czytam codziennie, tyle że niewiele, to spokojnie, nie zarzucę bloga góra recenzji.

Inne Inszości – wszystko inne 🙂 Hulaj dusza!