Czy blogi to przeszłość? Blogowanie w czasach Instagrama, TikToka itp.

blogi to przeszłośćInternetowa dominacja platform społecznościowych takich jak Instagram, TikTok czy YouTube sprawia, że można się zastanawiać, czy tradycyjne blogi są jeszcze ważnym graczem w krajobrazie online? Czy blogi to przeszłość, czy też nie i kto w ogóle dzisiaj bloguje?

Ba! Wypada zadać pytanie, czy jeśli już ów ktoś bloguje, to czy ta zabawa w ogóle mu się opłaca? Może warto przesiąść się na inny silnik?

Dawniej blogowanie było niemal głównym źródłem wiedzy, rozrywki i informacji, ale jakie jest jego miejsce w czasach szybko rozwijających się social mediów? Garść rozważań, garść wniosków.

Blogi: początki i ewolucja

Pierwsze blogi pojawiły się w latach 90., służąc jako swoiste internetowe dzienniki, w których autorzy opisywali swoje codzienne życie i myśli. Z biegiem czasu stały się znacznie bardziej zróżnicowane, obejmując obszary takie jak podróże, gotowanie, moda i uroda, technologia, biznes czy zdrowie. Wzrost popularności blogów przyczynił się też do wykreowania wielu wybitnych twórców i ekspertów w różnych dziedzinach.

Era social mediów: skrócenie uwagi, konsumpcja wizualna

Wraz z nadejściem social mediów, takich jak Instagram i TikTok (pominę inne, ale możesz tu wrzucić dowolne, własne przykłady), konsumenci stali się bardziej… wygodni. Skłonni do szybkiego przeglądania treści, pożerania nagłówków i skupiania się na wizualnym aspekcie. Krótkie filmy, zdjęcia i interakcje w czasie rzeczywistym zaczęły zdobywać ogromną popularność. Trudno się temu zresztą dziwić: więcej atrakcyjnych bodźców i to w krótkim czasie – a tego wciąż nam dzisiaj brakuje – robi swoje. Wprowadzenie modnych mediów społecznościowych przyczyniło się więc do skrócenia uwagi internautów, co z kolei wpłynęło na popularność tradycyjnych blogów. Dużo czytania vs. szybkie filmiki – na pierwszy rzut oka zwycięzca tego starcia może być tylko jeden. A zatem… blogi do przeszłość?

Blogi vs. social media: współistniejące?

Ogromna popularność social mediów jest dziś niezaprzeczalna, a jednak… blogi wciąż istnieją. Ba! Niektóre mają się całkiem dobrze – jak to możliwe? Kilka kwestii, które wciąż przemawiają za istnieniem blogów i to tuz obok platform typu Instagram i TikTok:

  1. Głęboka Treść: Blogi pozwalają na tworzenie treści o większej głębi i szczegółach. Autorzy mogą się bardziej skupić na przekazaniu wiedzy i analizie. Nie skracają do maksimum.
  2. Wyszukiwanie: Nadal sa one często wykorzystywane jako źródło informacji i rozwiązań problemów. Super ważne: treści blogowe pozostają w sieci na dłużej niż „tiktokowe” i są łatwe do znalezienia dzięki wyszukiwarkom. Content platform społecznościowych – już tego samego dnia spada na łeb na szyję, a żywot świetnych, ale krótkich filmików jest bardzo krótki.
  3. Wartość Długotrwała: Blogi przynoszą długoterminową wartość w postaci stale generowanego ruchu organicznego na stronie. Przeciwieństwo: social media, który treści szybko znikają z głównego widoku.
  4. Eksperctwo: Blogerzy często są postrzegani jako eksperci w swoich dziedzinach, co wpływa na zaufanie czytelników do ich opinii i porad. Tym samym, nawet jeśli nie przerzucili się na Instagrama czy TikToka – wciąż się ich czyta. Oczywiście nie zmienia to tego, że na „tiktokowatych” również można wypracować sobie miano eksperta (lub gwiazdora).

Czy blogi to przeszłość?

Nie do końca, chociaż na pewno ich popularność i status, znacząco spadły. Social media bez dwóch zdań zmieniły sposób, w jaki konsumujemy treści online, a jednak blogi wciąż znajdują w sieci swoje miejsce. Jako specyficzne medium oferują głębszą treść, ekspercką wiedzę, często znacznie szersze analizy różnych tematów i wreszcie: możliwość kontynuowania długotrwałych relacji z czytelnikami. Blogi, współistniejąc z modnymi mediami społecznościowymi, dają twórcom możliwość pogłębionego angażowania swojej publiczności i dostarczania wartościowej wiedzy.

PS Co nie znaczy, że blogerom jest dzisiaj łatwo. Nakręcenie krótkiego video na TikToka czy wrzucenie zdjęcia z ograniczoną treścią na Instagrama, jest jednak o wiele prostsze 🙂

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *